Cień bestii
Wydawnictwo:
Filia
Autor: Cody
McFadyen
Tytuł
oryginalny: Shadow Man
Data
wydania: 25 października 2017
Liczba
stron: 487
„ Z pozdrowieniami z
piekła…
Agentka specjalna FBI Smoky Barrett zajmowała się dotąd tropieniem seryjnych morderców. Nie miała sobie równych do czasu, kiedy szaleniec zabił jej męża i córkę, po czym brutalnie okaleczył ją, niszcząc w niej wolę życia. Smoky straciła wszystko.
Teraz inna bestia wdziera się w jej życie. Nieuchwytny morderca rzuca jej bezpośrednie wyzwanie. Przez wszystkie lata pracy w FBI Smoky nie zetknęła się z podobną osobowością - fascynujący potwór, chory geniusz, wymykający się analizom najlepszych profilerów. Po obejrzeniu nagrania jego ostatniej zbrodni Smoky decyduje się wrócić do agencji.
Powrót do pracy jest dla Smoky zarazem powrotem do życia. Będzie musiała jednak stawić czoła paraliżującemu strachowi – psychopata zna bowiem jej ostatni, czuły punkt.”
Agentka specjalna FBI Smoky Barrett zajmowała się dotąd tropieniem seryjnych morderców. Nie miała sobie równych do czasu, kiedy szaleniec zabił jej męża i córkę, po czym brutalnie okaleczył ją, niszcząc w niej wolę życia. Smoky straciła wszystko.
Teraz inna bestia wdziera się w jej życie. Nieuchwytny morderca rzuca jej bezpośrednie wyzwanie. Przez wszystkie lata pracy w FBI Smoky nie zetknęła się z podobną osobowością - fascynujący potwór, chory geniusz, wymykający się analizom najlepszych profilerów. Po obejrzeniu nagrania jego ostatniej zbrodni Smoky decyduje się wrócić do agencji.
Powrót do pracy jest dla Smoky zarazem powrotem do życia. Będzie musiała jednak stawić czoła paraliżującemu strachowi – psychopata zna bowiem jej ostatni, czuły punkt.”
Strzeliłam gafę i zamiast zacząć od pierwszego tomu, to ja
zaczęłam przygodę z tym cyklem od drugiego. No nic, będę miała nauczkę na
kolejny raz. Ale z drugiej strony nie żałuję, bo nie wiem czy główna bohaterka skutecznie by mnie nie zniechęciła do kolejnego spotkania z nią.
Dzięki temu, że uprzednio przeczytałam kontynuację „cień
bestii” już byłam w stanie zauważyć progres, jaki nastąpił pomiędzy tymi dwoma tomami.
Jeżeli chodzi o poziom grozy i brutalności to niemalże jest takie samo. Autor
nie oszczędza czytelnika. Funduje sugestywne i obrazowe opisy, których poziom
okrucieństwa wstrząsa i wbija w fotel. Widoczna różnica jest w postaci
głównej bohaterki, która początkowo jest strasznie irytująca, ale w „Oblicze
śmierci” tak poważniej bierze się w garść i nie doprowadza do szewskiej pasji.
Co jest ogromnym plusem i ułatwieniem zaangażowania się w jej perypetie. Mimo
iż książka ma blisko 500 stron to praktycznie się tego nie zauważa, bo kolejne
strony znikają w zastraszającym tempie. Już przebieram nogami na kolejny tom.
Cykl Smoky Barrett jest idealny dla osób o mocnych nerwach i
niewrażliwych umysłach.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Księgarni Internetowej Livro.pl
Komentarze
Prześlij komentarz