Nic o mnie nie wiecie
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Czarna Owca.
Autor:
Imran Mahmood
Tytuł
oryginalny: You don’t know me
Data
wydania: 18 kwietnia 2018
Liczba
stron: 376
O morderstwo zostaje oskarżony młody chłopak. Tuż przed
zakończeniem procesu decydującego o jego losie, postanawia zwolnić swojego
obrońcę i samemu wygłosić mowę końcową. Przemówienie, które miałoby nawiązywać
do każdego przedstawionego przez prokuraturę dowodu. Pragnie wyznać wszystko,
bez pomijania żadnych szczegółów, jak uprzednio radził mu adwokat.
Szczerze mówiąc nie tego się spodziewałam. Opis niesamowicie
mnie zaciekawił i nie mogłam się doczekać aż wezmę się za lekturę. Jak do tej
pory czytałam jedynie jedną książkę, której fabuła opierałaby się na zeznaniach
głównego bohatera i praktycznie niczym więcej. Poprzednia nawet mi się
podobała, ale nie do końca spełniła moje oczekiwania, więc tym bardziej
liczyłam na tę. Niestety, przeliczyłam się. Autor operuje lekkim i przystępnym
piórem, ale nie potrafi zaciekawić czytelnika. Bardzo ciężko było mi się
wciągnąć w lekturę, a jak już, to trwało to tylko przez chwilę. Wiele razy
miałam ochotę porzucić tę książkę, ale jakoś udało mi się dotrwać do końca. W
treści przewinęło się kilka interesujących intrygujących, jednak ich
przedstawienie nie wypadło już tak absorbująco. Fajnie było się zabawić w członka rady przysięgłych,
ale myślałam, że towarzyszyć temu będzie większe napięcie. Myślę, że moja ocena
na jej temat wypadałaby o wiele lepiej, gdybym się nie nastawiła na nie wiadomo
co. Reasumując nie jest to jedna z tych elektryzujących lektur, ale idealnie
nadaje się na leniwy wieczór.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Czarna Owca.
Komentarze
Prześlij komentarz