Laleczki
Autor:
Anna Snoekstra
Data
wydania: 11 kwietnia 2018
Liczba
stron: 336
Colmstock jest małą, smętną mieściną. Tutaj wszyscy wiedzą o sobie wszystko, nie da się nic ukryć przed sąsiadami. Wysoki poziom bezrobocia sprzyja rozwojowi handlu narkotykami i innych nielegalnym biznesów. Nagłe, tragiczne w skutkach, wydarzenia sprawiają, że miasto ogarnia żałoba. Spłonął budynek sądu i zginął powszechnie lubiany, niepełnosprawny nastolatek. Wybucha ogólna panika, gdy kilka rodzin znajduje na progach swoich domów porcelanowe laleczki, które są bardzo podobne do ich dzieci.
Tajemnicę przerażających podarunków chce rozwikłać Rose
Blakeley, po tym jak jej siostrzyczka dostaje laleczkę. Dziewczyna ma spore
ambicje i marzy o karierze dziennikarki. Startuje w konkursie, którego wygrana
zapewnia staż w redakcji Sage Review. Niestety nie udaje jej się to. Sekretne
zabawki, podobne do prawdziwych dzieci ,są dobrym tematem na sensacyjny
reportaż. Rose chce skorzystać z okazji, żeby się wybić i spełnić swoje
pragnienia.
Opis „Laleczki” totalnie mnie zaintrygował. Po jego
przeczytaniu już nie mogłam się doczekać momentu, w którym wezmę się za jej
lekturę. Niestety, chyba miałam trochę za bardzo wygórowane wymagania, bo
książka nie sprostała moim oczekiwaniom. Liczyłam na elektryzujący oraz mroczny
thriller i po części tak było.
Anna Snoekstra zadbała o to, żeby akcja była wartka, a
napięcie utrzymywała się do samego końca. Sam finał naprawdę mnie zaskoczył. W
treści przewijają się niespodziewane zwroty akcji, co w tego typu literaturze
jest cenne. Jednak zawiodłam się na fabule, która w dużej mierze opierała
się na życiu Rose, a nie intrygujących laleczkach. Brakowało mi też rozwinięcia
niektórych, naprawdę ciekawych wątków. Autorka nie postarała się o
ich rozbudowanie. Tak samo w kwestii zdań, które były krótkie i sprawiały
wrażenie takich szybkich. Co do samej przyjemności z czytania, to czyta się
naprawdę lekki i szybko. Anna Snoekstra posługuje się przystępnym piórem, więc
lektura nie ciąży. Reasumując jest to jedna z tych książek, które mają ogromne
pokłady niewykorzystanego potencjału.
Komentarze
Prześlij komentarz