Błoto
Wydawnictwo:
Otwarte
Autor:
Hillary Jordan
Tytuł
oryginalny: Mudbound
Data
wydania: 16 kwietnia 2018
Liczba
stron: 352
Delta Missisipi. To właśnie tutaj przeprowadził się Henry
McAllen wraz z żoną Laurą, córkami oraz swoim ojcem. Mężczyzna postanowił wziąć
się za uprawę bawełny na tej kompletnie zrujnowanej farmie. Dom jest w
opłakanym stanie, praktycznie cały się rozlatuje. Nie ma w nim bieżącej wody
ani prądu. Warunki do życia są naprawdę ekstremalne co jest szokiem dla Laury,
która wychowywała się w naprawdę dobrych warunkach. Dodatkowym utrudnieniem
jest dla niej bezduszny i konfliktowy teść.
Jest jeszcze rodzina czarnoskórych Jacksonów, która dzierżawi
farmę, a od których Henry oczekuje pomocy.
Wkrótce z frontu powracają Ronsel, który jest synem
Jacksonów i Jamie, brat Henryego. Podobne przeżycia sprawiły, że tę dwójkę
połączyła zakazana przyjaźń. Niemile widziana jest taka relacja w czasach
podziału rasowego.
Jestem pod wielkim wrażeniem debiutu Hillary Jordan. „Błoto”
całkowicie mną poruszyło i totalnie mnie wzruszyło. To książka, która porusza
niezwykle istotny i wzbudzający kontrowersje temat. Nie znam słów, które mogłyby w pełni oddać jej
subtelne piękno.
Pomysł na fabułę nie był jakoś niesamowicie oryginalny, a
jednak treść niesamowicie wciąga oraz absorbuje czytelnika. Temat segregacji
rasowej jest motywem dość popularnym. Czytałam już sporo książek, które o nim
rozprawiały, jednak nie wszystkie były w stanie mną wstrząsnąć czy obudzić we
mnie skrajne emocje. Hillary Jordan udało się to zrobić. Jej opowieść trafia w
czytelnika. Tym bardziej, że napisana jest w tak przyjemnym i lekkim piórem. Sama
historia, jak i również bohaterowie zapadają w pamięć na długo.
Jeżeli szukacie lektury, która zostanie z Wami jeszcze długo
po jej przeczytaniu, to jest nią właśnie „Błoto”. Ja potrzebowałam jakiegoś
czasu, żeby zebrać po niej myśli.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Czytampierwszy.pl
Komentarze
Prześlij komentarz