Scarlet

Wydawnictwo: Papierowy Księżyc

Autor: Marissa Meyer

Tytuł oryginalny: Scarlet

Rok wydania: 2018

Liczba stron: 500

   Cinder trafiła do więzienia, jednak nie ma zamiaru dać się na długo zamknąć. Dzięki doktorowi Erlandowi rodzi się plan ucieczki, a podczas jego realizacji Cinder natrafia na innego więźnia, kapitana Carswella Thornea. Razem z nim wyrusza w podróż statkiem kosmicznym i dopiero wtedy staje się o niej naprawdę głośno, cały świat mówi o tym zajściu.

   Scarlet już od kilku tygodniu uporczywie poszukuje babci. Niestety bez żadnego skutku, mimo to dalej pozostaje zdeterminowana i w ogóle się nie poddaje. Wkrótce napotyka tajemniczego Wilka, który może jej pomóc, w odnalezieniu zaginionej krewnej...

   Marissa Meyer swoją książką zafundowała mi kilka naprawdę emocjonujących godzin. Szczerze mówiąc, nawet nie liczyła na to, że drugi tom będzie w stanie dorównać pierwszemu. No i nie dorównał, był o jeszcze lepszy. Znajdziemy tutaj jeszcze więcej akcji, jeszcze trudniej będzie się oderwać od lektury. Co do głównych bohaterów, to Scarlet polubiłam bardziej, niż Cinder. Chociaż obie są charakternymi i barwnymi postaciami, do których nie sposób nie zapałać sympatią. To teraz warto byłoby coś wspomnieć o mankamentach. Osobiście znalazłam jedynie dwie wady. Jedną z nich jest to, że za szybko się kończy, a drugą, że jej finał zawarty jest w takim momencie.. Droga autorko! Tak nie można! Jak ja teraz wytrzymam do premiery kolejnego tomu?

Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Papierowy Księżyc.