Klincz
Wydawnictwo:
Editio Black
Tytuł
oryginalny: Clinch
Data
wydania: 16 lutego 2018
Liczba
stron: 352
Cykl:
Harry Kwist
Tom: 1
Sztokholm, lata 30. XX wieku.
Harry Kvist jest emerytowanym bokserem. Kiedyś odnosił wiele
zawodowych sukcesów, teraz swoje umiejętności wykorzystuje w zgoła inny sposób.
Jest kimś w rodzaju mało subtelnego windykatora, ściąga pieniądze od dłużników.
Dzięki używaniu siły fizycznej okazuje się bardzo skuteczny w swojej nowej
pracy. Obraca się w towarzystwie złodziejaszków, dziwek i alfonsów. Całe dnie
spędza z butelką w dłoni. Tak właśnie wygląda jego teraźniejsze życie, jednak
wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia staje się głównym podejrzanym w sprawie
o morderstwo. Pech chciał, że Kwist odwiedził dłużnika – Zetterberga, który
zostaje zamordowany jeszcze tej samej nocy. Żeby oczyścić się z zarzutów musi
odnaleźć prostytutkę Sonię, która może potwierdzić jego alibi. Mężczyzna
ponownie będzie musiał stanąć do walki, jednak tym razem stawka jest o wiele
wyższa, niż do tej pory.
Martin miał naprawdę dobry pomysł na wciągającą i
intrygującą historię. Fabuła mimo kilku powtarzających się schematów, zawiera
ciekawe i oryginalne smaczki. Jednak akcja jest dość ospała, wątek kryminalny
przyćmiewają rozległe opisy. Autor nie oszczędza czytelnika zachowaniem
jakiejkolwiek cenzury. Niezwykle obrazowo oraz bezprecedensowo opisuje sceny
przemocy. Strony aż ociekają brutalnością, bezwzględnością i drastycznością. W
treści pojawia się również sporo seksualnych przygód, bezwstydnych oraz
nieprzyzwoitych, jak i z pewnością gorszących niejednego czytelnika. Jeżeli
chodzi o głównego bohatera, to udało mu się wzbudzić moją sympatię, choć
niekiedy mnie irytował. To absorbująca pozycja, owiana intensywnie mrocznym
klimatem. Zdecydowanie dla osób łaknących mocnych wrażeń. Ze zniecierpliwieniem
oczekuję na dalsze losy Harrego Kvista!
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Editio Black.
Komentarze
Prześlij komentarz