Podtrzymując wszechświat
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Tytuł
oryginalny: Holding Up the Universe
Data
wydania: 27 września 2017
Liczba
stron: 408
Libby była niegdyś okrzyknięta mianem „Najgrubszej Nastolatki Ameryki”. Załamana po
śmierci matki i pozostawiona sama sobie, przez strawionego żałobą ojca,
dziewczyn zajadała swój smutek. Teraz pełna nadziei i determinacji wraca do
liceum, żeby mierzyć się z podłymi nastolatkami, którzy drwią z jej tuszy. Nieakceptowana
i skreślana na samym wstępie jest typową szarą myszką.
Jack jest tym popularnym i lubianym uczniem. Zabawny, przystojny i niebagatelnie
inteligentny chłopak musi codziennie walczyć ze swoim mózgiem, który nie
jest w stanie rozpoznawać twarzy. Z tego
powodu nastolatek w miarę możliwości dystansuje się od innych.
Wkrótce przepełnieni wściekłością lądują razem na szkolnej
terapii, a to wszystko wina okrutnego żartu, jaki im zrobiono. Dzięki temu wydarzeniu
tych dwoje ma okazję nieco się do siebie zbliżyć i lepiej poznać.
Jennifer Niven po raz kolejny zaserwowała nam niezwykle
poruszającą i emocjonalną powieść. Historia przez nią stworzona przytłacza
swoją brutalną szczerością. Fabuł jest wierną kopią rzeczywistości, w której
żyjemy. Ubarwieniem powieści jest delikatny i subtelny wątek miłosny, który
chwyta za serce. Opisywane przez autorkę
wydarzenia mogłyby zaistnieć w naszym świecie i wcale nie byłyby tak
dalekie od prawdy. Realistyczna kreacja
postaci sprawia, że są one bliskie czytelnikowi już od pierwszych stron.
Jennifer umożliwiła nam poznanie i przywiązanie się do dwójki głównych bohaterów, w równym stopniu dzieląc narrację pomiędzy tą
dwójką.
Tą książką Niven pokazuje, jak ciężko jest zacząć życie od
nowa. Że mimo chęć i ogromnych starań, nie da się zacząć z czystą kartą, bo
ludzie nie zapominają i za każdym razem przypinają starą etykietkę, która to
uniemożliwia. Jednak warto się nie poddawać i zapełniać kolejne karty życia.
Historia Libby i Jacka jest naprawdę istotna i wartościowa,
czym mocno odcisnęła się w moim sercu i pamięci.
10/10.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Bukowy Las.
Komentarze
Prześlij komentarz