Bad Mommy
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Tytuł
oryginalny: Bad Mommy
Data
wydania: 14 czerwca 2017
Liczba
stron: 320
Związek Jolene i Dariusa, wydaje się być niemal perfekcyjny.
Młode małżeństwo wspólnie wychowuje kilkuletnią córkę i stwarza pozory idealnej
rodziny. To właśnie to, sielankowe życie wzbudza zazdrość innych. Jedną z
takich osób jest Fig Coxbury. Kobieta marzy o tym wszystkim, co posiadają
Jolene i Darius. Sama nie jest szczęśliwa w swoim związku i bardzo cierpi po
poronieniu. Obsesyjnie stara się zbliżyć do pary i wkraść w ich codzienność,
żeby później im ją odebrać. Fig staje się zaufaną przyjaciółką rodziny, a nawet
opiekunką małej Mercy, która ma tyle lat, ile miałoby jej zmarłe dziecko. W
końcu para zaczyna dostrzegać zagrożenie, które stwarza psychopatyczna natura
Fig.
Tarryn Fisher stworzyła emocjonującą i trzymającą w napięciu
historię. Narracja jest podzielona między trójką bohaterów, dzięki temu mamy
szerszy podgląd na wydarzenia i możliwość poznania każdej z postaci od środka.
Zostali oni naprawdę dobrze wyrysowani, ich cechy i charaktery, były naprawdę wyraziste.
Dodatkowo niesamowicie intrygowali. Nikt nie był tym, za kogo uchodził. Myśli
niezrównoważonej Fig dosłownie wywoływały ciarki na plecach. Fascynujące było
przypatrywanie się jej, gdy stawała się wierną kopią Jolene. Te problemy i
tajemnice, na których opierała się fabuła, nie pozwalały oderwać się od
lektury. Prosty i przystępny język oraz ciekawa treść, nadawały płynności i
dynamizmu całej akcji. Koniec końców, ta
książka pozostawiła mnie z totalną sieczką w głowie.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Sine Qua Non, Czytampierwszy.pl.
Mam ją w planach, już leży na półce i mam nadzieję, że do końca roku (już tak niewiele zostało!) uda mi się ją przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńSuper lektura, polecam w 100%
OdpowiedzUsuń