Nie ma mowy!
Wydawnictwo: Burda Książki
Autor: Helen Russell
Tytuł oryginalny: Gone Viking
Data wydania: 18 lipca 2018
Liczba stron: 350
„Dwie skłócone
siostry. I wakacje, których nigdy nie zapomną…
Zabiegana matka dwojga dzieci Alice jest przekonana, że ma całe życie pod kontrolą – w końcu zawsze wozi w bagażniku CZTERY wielorazowe torby na zakupy, na litość boską. Ale po spektakularnej kompromitacji w pracy Alice czuje, że nie daje rady: w końcu ulega perswazjom siostry i pozwala się zabrać na bardzo potrzebne wakacje.
Po przyjeździe na miejsce okazuje się jednak, że siostra nie zaplanowała wycieczki do luksusowego spa – zamiast tego Alice ląduje na duńskim odludziu, na tygodniowym obozie przetrwania dla… wikingów. Pogoda jest paskudna, towarzyszki obozu – delikatnie mówiąc – nie przypadają Alice do gustu. Opiekun grupy, napakowany hipster z koczkiem i gęstą brodą, konfiskuje kobietom buty (żeby być wikingiem, trzeba czuć ziemię pod stopami) i telefony (wikingowie nie korzystają z technologii), po czym wykłada główne zasady, jakimi kierują się wikingowie.”
Zabiegana matka dwojga dzieci Alice jest przekonana, że ma całe życie pod kontrolą – w końcu zawsze wozi w bagażniku CZTERY wielorazowe torby na zakupy, na litość boską. Ale po spektakularnej kompromitacji w pracy Alice czuje, że nie daje rady: w końcu ulega perswazjom siostry i pozwala się zabrać na bardzo potrzebne wakacje.
Po przyjeździe na miejsce okazuje się jednak, że siostra nie zaplanowała wycieczki do luksusowego spa – zamiast tego Alice ląduje na duńskim odludziu, na tygodniowym obozie przetrwania dla… wikingów. Pogoda jest paskudna, towarzyszki obozu – delikatnie mówiąc – nie przypadają Alice do gustu. Opiekun grupy, napakowany hipster z koczkiem i gęstą brodą, konfiskuje kobietom buty (żeby być wikingiem, trzeba czuć ziemię pod stopami) i telefony (wikingowie nie korzystają z technologii), po czym wykłada główne zasady, jakimi kierują się wikingowie.”
Helen Russell napisała naprawdę świetną historię. Całość
jest niesamowicie zabawna i urzekająca. Fabuła opiera się na odnalezieniu
harmonii w życiu za pomocą obozu wikingów. Przy niektórych sytuacjach ciężko
nie wybuchnąć śmiechem. Alice i jej siostra Melissa zostały wykreowane na
skrajnie odmienne osobowości. Sprawiają wrażenie nieszablonowych i
pełnokrwistych. Każda z nich prowadzi zgoła odmienny tryb życia i często ciężko
im się dogadać. Takich bohaterek no nie da się nie lubić i nie śledzić ich
losów z czystym zaangażowaniem. Lektura idzie błyskawicznie, stron ubywa w
zastraszającym tempie. Autorka posługuje się przyjemnym i przystępnym stylem,
co tylko ułatwiało takie tempo. Już nie
mogę się doczekać na jakąś kolejną książkę, która wyszłaby spod jej pióra.
Brakowało mi takiego totalnego odprężenia, jakiego dostarczyła
mi ta książka. Na pewno jeszcze niejednokrotnie do niej wrócę, a Wam serdecznie
ją polecam.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwo Burda Książki.
Komentarze
Prześlij komentarz