Trust Again
Wydawnictwo:
Jaguar
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwo Jaguar.
Autor:
Mona Kasten
Tytuł
oryginalny: Trust Again
Data
wydania: 6 czerwca 2018
Liczba
stron: 344
„Ona postanowiła
skończyć z miłością. On nie chce z niej zrezygnować.
Od pierwszej chwili, gdy zobaczyła Spencera Cosgrove, Dawn wiedziała, że ma poważny problem. Spencer jest seksowny, szarmancki i pogodny, idealnie w jej typie, i od razu zaczyna z nią flirtować. Dawn jednak przysięgła sobie, że nie zwiąże się już z żadnym mężczyzną. Za bardzo cierpiała, gdy zaufała niewłaściwemu człowiekowi, za bardzo boli rana, jaką była jego zdrada. Ale Spencer nie daje za wygraną. A kiedy okaże się, że i on skrywa bolesną tajemnicę, Dawn zrozumie, że nie zdoła oprzeć się temu, który stawia jej świat na głowie…”
Od pierwszej chwili, gdy zobaczyła Spencera Cosgrove, Dawn wiedziała, że ma poważny problem. Spencer jest seksowny, szarmancki i pogodny, idealnie w jej typie, i od razu zaczyna z nią flirtować. Dawn jednak przysięgła sobie, że nie zwiąże się już z żadnym mężczyzną. Za bardzo cierpiała, gdy zaufała niewłaściwemu człowiekowi, za bardzo boli rana, jaką była jego zdrada. Ale Spencer nie daje za wygraną. A kiedy okaże się, że i on skrywa bolesną tajemnicę, Dawn zrozumie, że nie zdoła oprzeć się temu, który stawia jej świat na głowie…”
Po fenomenalnym „Begin Again” nie mogłam się doczekać na
kolejną książkę z tego cyklu. Zostałam przez nią całkowicie kupiona. Jeszcze
długi czas po jej przeczytaniu nieraz ją wspominałam. Mona Kasten może i nie
stwarza niesamowicie oryginalnych oraz nieschematycznych fabuł, a jednak jej historie wciągają bez
reszty. Z ubolewaniem stwierdzam, że treść pochłania się w błyskawicznym
tempie, bo tak bardzo nie chciałam kończyć żadnej z tych książek. Niesamowicie pochłaniały mnie relacje tych par, których rozwój obserwuje się z zapartym tchem. Uczucie,
które ich połączyło było niemalże namacalne. Kasten mistrzowsko nakreśliła
osobowości bohaterów. Żadne z nich nie wzbudziło we mnie irytacji, zaskarbili
sobie moją całkowitą sympatię. Tak wyrazistych i pełnokrwistych postaci nie da
się nie lubić. Podczas lektury nieraz się uśmiechnęłam pod nosem, bądź
wzruszyłam.
Wiele osób nie docenia tego typu literatury, a jednak i one
mogą być bardzo cenne. Oczywiście o ile nie opierają się na pustych emocjach,
chorym popędzie i żenujących bohaterach. Cyklem „Begin Again” Mona Kasten
pokazuje klasę.
Już nie mogę się
doczekać na trzeciego tomu. Wyczekuję go z niemałym podekscytowaniem.
Komentarze
Prześlij komentarz