Poprosisz mnie o śmierć
Wydawnictwo: Albatros
Autor:
Peter James
Tytuł
oryginalny: Want You Dead
Data
wydania: 18 kwietnia 2018
Liczba
stron: 480
Trzydziestoletnia Red Westwood rok temu poznała pewnego
mężczyznę, przez internetowy portal randkowy. Bryce Laurent wydawał się być
idealnym facetem, jednak to były tylko pozory. Z czarująco szarmanckiego,
przystojnego i bogatego zmienił się w kłamliwego, agresywnego i chorobliwie zazdrosnego
partnera. Wymarzony związek szybko zmienia się w toksyczną dla Red relację,
którą chce jak najszybciej zakończyć. Jednak Bryce nie jest mężczyzną, którego
można tak po prostu porzucić i upokorzyć. Wkrótce dostaje sądowy zakaz zbliżania się do
Red. Kobieta wreszcie może poczuć się bezpieczna. Poznała opiekuńczego i
troskliwego lekarza Karla Murphyiego. Wszystko układa się świetnie aż do czasu,
gdy Karl nie pojawia się na umówionym spotkaniu. Niedługo później jego zwęglone
zwłoki zostają odnalezione na jednym z pól golfowych. Przy jego ciele znajduje
się list pożegnalny. Dowody wskazują na to, jakoby było to samobójstwo. Jednak
policja ma wątpliwości, czy faktycznie tak było. W sprawę angażuje się
nadinspektor Roy Grace z wydziału dochodzeniowego policji w Brighton. Śledczy
właśnie był w takcie przygotowań do swojego ślubu. Nieuchwytny do tej pory
Bryce zwraca uwagę na bliskich nadinspektora, a ich życiu zaczyna grozić
niebezpieczeństwo.
Muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z
twórczością Peter’a James’a. Chociaż już
kiedyś, w nie tak dalekiej przeszłości, planowałam sięgnąć po jakąś książkę
jego autorstwa. Jednak zawsze do czytelniczej kolejki wpadała jakaś inna
pozycja. Jakże teraz żałuję, że tak odwlekałam sięgnięcie po pierwszy tom
cyklu Roy Grace. Teraz planuję to szybciutko nadrobić.
„Poprosisz mnie o śmierć” jest wyśmienitym kryminałem. Peter
James postarał się o to, aby fabuła była naprawdę interesująca i całkowicie
pochłania czytelnika. W książkę przewija się wiele pomysłowych sytuacji, których
obrót często jest co najmniej zaskakujący. Opisy mogę określić jako fachowe i
precyzyjne. James wiedział o czym pisał i składał to wszystko w spójną całość. Postacie
zostały świetnie wykreowane. Widać, że autor przyłożył się do nakreślenia ich
psychiki. Red podziwiam, że mimo takich okropnych doświadczeń nie trwała w
wyniszczającym związku, tylko postanowiła się od niego uwolnić. Psychopatyczna,
socjopatyczna postać Brycea była taka mroczna i intrygująca. To wszystko
zostało spisane lekkim i przyjemnym piórem tak, że lekturę pochłania się
błyskawicznie. Mimo, że objętość jest dość spora. Szukacie emocjonującej i
frapującej lektury? „Poprosisz mnie o śmierć” właśnie taka jest.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Albatros.
Komentarze
Prześlij komentarz