Patrz, jak tańczę
Wydawnictwo:
W.A.B
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu W.A.B.
Autor:
Sari Wilson
Data
wydania: 4 kwietnia 2018
Liczba
stron: 352
Mira jest jedenastolatką, której pasją jest balet. Dziewczyna
spędza wiele godzin na treningach i bardzo stara się udoskonalać swoje
umiejętności. Całkowicie zatraca się w tańcu, dzięki czemu może zapomnieć o
rodzinnych problemach. Rodzice Miry nieustannie się kłócą, co źle na nią
oddziałuje, aż w końcu się rozstają. Dziewczyna pozostaje pod opieką
samolubnej matki, która nie poświęca wystarczająco uwagi swojej córce. Z
biegiem lat Mira staje się coraz znakomitszą baleriną i zostaje zauważona przez
Mauricea. Mężczyznę, który kocha balet i młode, piękne dziewczyny. Między tym
dwojgiem rodzi się zakazana więź.
Kate jest kobietą, która swoje życie poświeciła pracy. Jest
szanowaną profesor historii tańca w college'u, choć inaczej wyobrażała sobie
swoją przyszłość. Kobieta dostaje niespodziewany list i od tego momentu jej dotychczasowe
życie staje na głowie.
Sari Wilson tańczyła w nowojorskim Harkness Ballet, więc
spodziewałam się po książce naprawdę rzetelnej wiedzy o balecie płynącej z
doświadczenia autorki i ubranej w ciekawą historię. Jednak nie do końca
dostałam to czego oczekiwałam.
Sari Wilson stworzyła dość oryginalną historię. Fabuła jest
bardzo specyficzna, przejawia się w niej wątek pedofilski i związku
homoseksualnego. Tego drugiego zupełnie się nie spodziewałam i trochę mnie
zaskoczył. Myślałam, że książka będzie jakoś bardziej skupiać się na samym
tańcu. Jednak autorka na pierwszy plan wysunęłam historię bohaterów, ich
psychikę. Autorka posługuje się lekkim i przystępnym piórem, ale mimo to ciężko
było mi się wciągnąć w lekturę. Niekiedy treść wręcz mnie usypiała i
wielokrotnie musiałam ją odkładać. Zabrakło w mi tej książce czegoś, co nie
pozwoliłoby mi się od niej oderwać i zachęcać do dalszego czytania.
Komentarze
Prześlij komentarz