Kłopoty mnie kochają
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Autor:
Joanna Szarańska
Tytuł
oryginalny: Kłopoty mnie kochają
Data
wydania: 31 stycznia 2018
Liczba
stron: 303
„Zojka jest
początkującą dziennikarką i marzy o tym, żeby wreszcie zainteresowała się nią
redakcja jakiejś popularnej gazety. Ale nie jako podejrzaną o zabójstwo!
Pędząc na pociąg, tylko na chwilę spuszcza z oka torebkę, a potem znajduje w niej osobliwy dowód zbrodni wciśnięty do ciasta z kremem. Zojka ląduje na pierwszym miejscu listy podejrzanych i musi czym prędzej wyplątać się z tej afery. Niestety, wyjątkowo irytujący redaktor lokalnej gazety już zwęszył sensację…
Jakby tego było mało, Zojka musi jeszcze zażegnać konflikt z przystojnym, choć gburowatym sołtysem i przekonać kuzynkę, że wcale nie zamierzała podrywać jej narzeczonego.”
Pędząc na pociąg, tylko na chwilę spuszcza z oka torebkę, a potem znajduje w niej osobliwy dowód zbrodni wciśnięty do ciasta z kremem. Zojka ląduje na pierwszym miejscu listy podejrzanych i musi czym prędzej wyplątać się z tej afery. Niestety, wyjątkowo irytujący redaktor lokalnej gazety już zwęszył sensację…
Jakby tego było mało, Zojka musi jeszcze zażegnać konflikt z przystojnym, choć gburowatym sołtysem i przekonać kuzynkę, że wcale nie zamierzała podrywać jej narzeczonego.”
To moje pierwsze spotkanie z piórem Joanny Szarańskiej.
Wiele słyszałam o jej książkach, ale jakoś wcześniej nie było okazji się za nie
wziąć.
O książce „Kłopoty mnie kochają” było naprawdę głośno, w
szczególności na Instagramie. Sama okładka wygląda bardzo zachęcająco, a opis
autentycznie intryguje.
Wprost nie mogłam się doczekać lektury i gdy już się za nią wzięłam, to
przepadłam. Fabuła jest interesująca, choć niekiedy przewidywalna i trochę
naciągana. Nie oczekiwałam od niej jakiejś zaskakującej treści, więc nie czuje
się zawiedziona. W książce naprawdę dużo się dzieje, co chwile pojawiają się
jakieś nowe wydarzenia. Wartka akcja oraz przystępny i lekki styl autorki
wciągają w lekturę. Główna bohaterka czasami zbudzała moją irytację, ale w
gruncie rzeczy zaskarbiła sobie moją sympatię. Miała prawdziwy talent do
pakowania się w tarapaty i była dość osobliwą postacią. Z przyjemnością
czytałam jej zabawne perypetie. Opisy są zgrabne, treściwe i obrazowe. Nie
dłużą się, ani nie zamęczają niepotrzebnymi szczegółami.
Nawet nie spodziewałam się, że ta książka tak mi przypadnie do gustu i będę się tak dobrze bawić podczas jej czytania. To lekka oraz przyjemna pozycja, która pozwoli się
zrelaksować i odpocząć.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwo Czwarta Strona.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń