Powrót do domu
Wydawnictwo:
YA!
Autor:
Allan Stratton
Tytuł
oryginalny: The Wy Back Home
Data
wydania: 31 stycznia 2018
Liczba
stron: 320
Zoe Bird jest typową szarą myszką, nie posiada żadnych bliższych
znajomych. Dziewczyna jest niezwykle wrażliwa i delikatna. Jej jedyną powiernicą i zarazem
przyjaciółką jest jej własna babcia. Obie kobiety są bardzo ze sobą zżyte i mocno
się kochają. Jednak nie wszystko układa się idealnie, u babci Zoe zaczynają
występować objawy typowe dla choroby Alzheimera. Wszystko zaczyna się jeszcze
bardziej komplikować, gdy wujostwo dziewczyny podrzuca jej rodzicom pomysł o
umieszczeniu starszej kobiety w domu opieki. Planują w ten sposób zawłaszczyć
sobie jej ogromny dom i przerobić go na
salon fryzjerski. Zoe już wcześniej nie dogadywała się ze swoimi rodzicami,
którzy faworyzują i idealizują jej kuzynkę. Dziewczyna nieraz im wspominała o prześladowaniach i przytyczkach ze strony krewnej, jednak oni nigdy nie dali wiary
jej słowom. Zraniona dodatkowo tą sytuacją z domem opieki postanawia porwać
swoją babcię w podróż, która stanie się okazją do odkrycia rodzinnego sekretu i
odnalezienia nieznanego wuja.
Allan Stratton zaserwował nam naprawdę wartą uwagi
młodzieżówkę. Fabuła jest ciekawa i oryginalna. Nie spotkałam się jeszcze z
młodzieżówką, w której młode pokolenie byłoby tak blisko zestawione z tym
starszym. Relacja Zoe z jej babcią doprawdy urzeka i wzrusza. Całkowicie mnie
poruszyła. Sama mam lepsze relacje z babulką, niż z rodzicami. Autor postarał
się o to, żeby było to dzieło wielowymiarowe, z ciekawymi zwrotami akcji.
Treść wciąga tym bardziej, że styl autora jest przystępny i lekki. Z łatwością przerzuca
się kolejne strony. Nie sposób się zorientować w upływającym czasie, aż do
przewrócenia ostatniej kartki. Jest jeszcze coś, co mnie bardzo ucieszyło.
Zwykle w młodzieżówkach przewijają się niezwykle płytkie i irytujące główne
bohaterki. Na całe szczęście w tym wypadku tak nie było. Zoe jest jedną z tych
bohaterek, których nie sposób nie lubić. Książką jest pozycją idealną dla
czytelników poszukujących skrajnych emocji i nietypowej akcji.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu YA!, Grupie Wydawniczej Foksal.
Mi osobiście książka się do końca nie podobała, ale myślę, że to kwestia postępowania głównej bohaterki :) Moim zdaniem była nieodpowiedzialna, ale w sumie to już taki wiek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło <3
Ewelina z redgirlbooks.blogspot.com