Wydawnictwo:
Flow Books
Rok wydania:
2017
Liczba
stron: 304
Marco Kubiś jest sławnym YouTuberem, który w swoich
filmikach opowiada o wytropionych potwornych kreaturach dnia codziennego. Jego
opowieści dotyczą nawiedzonych miejsc, miejscowych legend czy koszmarnych
tworów ludzkiej wyobraźni.

Mój zachwyt wzbudziła nie tylko treść, ale również szata graficzna, która jest dosłownie obłędna. Każdy rozdział został ubarwiony przeuroczą i klimatyczną ilustracją. Tym sposobem napawamy oczy przyjemnym widokiem, a umyśl intrygującą i porywającą treścią.

Książka jest zestawieniem właśnie takich koszmarnych istot,
z którymi mamy do czynienia na co dzień. Marco podzielił swoje dzieło na
rozdziały, w których precyzyjnie opisuje poszczególne potworności otaczającego
nas świata. Autor posługuje się przystępnym i prostym językiem, więc nie musimy
obawiać się o niezrozumiałą treść. Całość jest przedstawiona w humorystyczny i ironiczny sposób, a mimo to
nakłania do refleksji i wyprost wyziera istotą sprawy. Co najlepsze, robi to w
delikatny i nienachlany sposób tak, że nasze myśli niezauważalnie pomykają do
analizowania otaczającego nas świata, na własnym przykładzie.
Zupełnie nie spodziewałam się, że ta lektura w tak ogromnym
stopniu, przypadnie mi do gustu. Dosłownie ją pochłonęłam.
10/10.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Flow Books, Wydawnictwu Znak.
Uwielbiam Marco, jest jednym z moich ulubionych youtuberów, muszę kupić sobie jego książkę, ponieważ dużo o niej się nasłuchałam dobrego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://loony-blog.blogspot.com