Łowca czterech żywiołów
Data wydania: 16 sierpnia 2016
Liczba stron: 336
Aeryla Valnes przekonana o swoim braku zdolności magicznych udaje
się na test sprawdzający jej predyspozycje. W jej rodzinie od całych pokoleń
nie było osoby, która ujawniałaby się z takowymi zdolnościami. Szokiem dla
wszystkich jest moment, gdy podczas tego dziewczyna ujawnia niespotykane
umiejętności panowania nad wszystkimi czterema żywiołami. Dzięki temu zostaje
pierwszym od bardzo dawna Łowcą Czterech Żywiołów.
.
Lekkie i przystępne pióro autorki sprawia, że książka wciąga
czytelnika już od pierwszych stron. Również rozpędzona akcja ułatwia
błyskawiczne pochłanianie powieści. Ciągle coś się dzieje, w tej fabule nie
było miejsca na nudę. Niemal nieustannie towarzyszyło mi napięcie i
wyczekiwanie na dalszy rozwój wydarzeń, które często okazywały się autentycznie
zaskakujące. Tekst niekiedy wzbudzał moją dezorientacje nagłymi przeskokami w
czasie, za którymi nie byłam w stanie nadążyć.
Trochę utożsamiłam się z główną bohaterką, której wszędzie
było pełno, a ciekawość była jej drugim imieniem. Aeryla mimo początkowej sympatii, z czasem
zaczęła wzbudzać moją irytację i znużenie swoim postępowaniem czy swoimi reakcjami
na różne sytuacje. Często wydawała się, aż nazbyt intensywną niedojrzałością.
Jeżeli chodzi o inne pojawiające się postacie, to zazwyczaj wzbudzały moją
sympatię. Każdy z pobocznych bohaterów był indywidualny i posiadał w sobie coś,
co roztaczało wokół niego urok.
Z zadowoleniem stwierdzam, że coraz częściej sięgam po
książki autorstwa Polaków. Czego wcale nie żałuję, chociaż kiedyś od nich
stroniłam. Polska fantastyka pnie się w górę, czego dowodzi to dzieło Agaty Adamskiej.
Przekonacie się sami czy Was wciągnie, a jeżeli już czytaliście to dajcie znać w komentarzu, jakie są Wasze wrażenia.
6/10.
Serdecznie dziękuję za egzemplarz autorce, Agacie
Adamskiej.
Jestem bardzo ciekawa tej książki i mam nadzieję, że mi chociaż trochę się spodoba. https://zakatek-ksiazkoholiczki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności przeczytać tej książki, plus fantastyka to nie do końca moja działka, chociaż fabuła brzmi bardzo ciekawie, kto wie, może i ja po nią sięgnę, któregoś jesiennego bądź zimowego wieczoru :) Jestem otwarta na nowe doznania czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
shevvolfxczyta.blogspot.com
Choć niby klimat ksiązki powinien mi odpowiadać, jakoś nie jestem do niej przekonana. Szczególnie biorąc pod uwagę ową niedojrzałość głównej bohaterki, myślę, że mogłoby mi to mocno przeszkadzać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Cass z Cozy Universe